Suliki w podróży

piątek, 23 stycznia 2015

Saludo desde Argentina!

Termas de Menetue w Chile rozleniwiły nas i rozluźniły. A także miło pożegnały na krótki czas. 

Dymiąca Villarrica ze szlaku Los Siete Lagos

W takich miejscach rozbijamy obóz

Przez Andy dotarliśmy do Argentyny. Park Narodowy wulkanu Lanin z araukariami u podstawy to dla nas zupełnie nowe krajobrazy. Chile, buzujące zielenią i chłodnym cieniem ustąpiło miejsca okrytym suchą, ale kolorową roślinnością górom i zjawiskowej pampie. W dolinach przepiękne strumienie, gdzie raj mają wędkarze, polujący na pstrągi. 

To już północna Patagonia w Argentynie niedaleko Junin de los Andes

Wulkan Lanin i araukarie

Po drodze pastwiska, na których kowboje wypasają bydło. 
Zakotwiczyliśmy na kilka dni w San Martin de los Andes. Byliśmy na czekoladkach w sklepie cukierniczym Mamusia. Maja Fornalska wiele lat temu otworzyla tu fabrykę czekolady. Chyba pochodzi gdzieś z Kurpiów, bo na ścianach sklepu są narysowane polskie ludowe wzory. Może ktoś ją pamięta?

0 comments:

Prześlij komentarz