Suliki w podróży

wtorek, 14 czerwca 2016

Albania brzmi dumnie

Podoba nam się Albania. Ludzie są sympatyczni, zauważają nas, bo mało tu turystów zza granicy. Pozdrawiają nas po polsku, chyba dużo tu Polaków przyjeżdża nie tylko własnym autem. Kamperujemy na jeszcze dzikich plażach, ale już nie długo. Restauracji tu bez liku i owoce morza bardzo świeże przyrządzają świetnie i tanio. Właściwie kraj  - raj. Infrastruktura miejska nie jest tak perfekcyjna jak w Chorwacji, i całe szczęście. Mercedesami rzeczywiście jeżdżą, choć w niektórych wioskach bieda piszczy. Dotarliśmy na samo południe, kamperujemy obecnie w miejscowości Ksamil, położonej nad kilkoma zatoczkami z widokiem na Korfu. Jutro opuszczamy ostatecznie wybrzeże i poruszamy się powoli w kierunku północnym przez góry Albanii i Czarnogóry. 

Spacer w kierunku zatoki Gijpe

Zatoka Gijpe



Widok na kanał Vivari, wybudowany przez Wenecjan w XV wieku o długości 8 km



Aleja eukaliptusowa w archeologicznym parku Butrint
                                     
      



0 comments:

Prześlij komentarz