Suliki w podróży

czwartek, 8 stycznia 2009

Żegnajcie Indie

Tato, ale my nie chcemy odwilzy! Zalatw juz lepiej snieg, jak nie moze byc cieplo.

Nasza wycieczka zbliza sie do konca. Jutro wieczorem wsiadamy w jeden samolot, potem w drugi i w trzeci. Ale w domu tez fajnie.
Dzis dzien nam sie zaczal od godzinnego czekania na sniadanie, ale juz nauczylismy sie tu nie denerwowac, tu tak po prostu jest, ze nikt sie nie spieszy i spokoj tych ludzi dziala na wscieklych europejczykow jak balsam.
Odwiedzilismy dzis francuskie miasteczko Pondicherry. Zupelnie inaczej zaprojektowane i jeszcze nie zniszczone przez hindusow. Bylismy rowniez w Auroville, tu mozna troche o nim poczytac
Kupilismy pyszne indyjskie ciasteczka, slodkie jak ulepek, ale juz niewiele czasu nam zostalo, wiec mozemy sobie troche poszalec.
Do zobaczenia w Polsce, zyczymy slonca. Pawel i Ewa.

0 comments:

Prześlij komentarz