Bardzo dziekujemy za zyczenia noworoczne. Mam nadzieje, ze wszyscy dobrze sie bawili. I strzelanie bylo bezpieczne.
My mielismy super kolacje w towarzystwie interkontynentalnym: podroznicy z Nowej Zelandii, rowerzysci z Nowego Jorku, no i oczywiscie angole, ktorych tu pelno na kazdym kroku: i tych podrozujacych samotnie i tych zorganizowanych.
Kolacja byla niezwykle uroczysta wlacznie z krabami i krewetkami, szkoda tylko ze jedyny deser to byly lody. Zaczelo sie juz o 7.30 wieczorem, wiec myslalam, ze chca nas nakarmic i sie urwac, ale okazalo sie, ze przygotowali ognisko, huczne fajerwerki i zostali z nami do konca, a nawet dluzej, bo nasze towarzystwo zaczelo sie urywac przed polnoca. Dzis pokonalismy kolejna gorke w poszukiwaniu sloni, ale znalezlismy tylko sloniowe duze kupy. Teraz juz bedziemy wypoczywac, a jutro znowu taksowka, bo sa bardzo tanie do rezerwatu przyrody Periar.
Ps. Ci ludzie tu sa po prostu niesamowici, istnieje jakas wzajemna wspolpraca pomiedzy turystami a hindusami, jakiej nie widzialam nigdzie wiecej, kieruja nami, pomagajac na kazdym kroku. A dzis to glownie zyczenia Happy New Year!
Tu bedziemy jutro, kliknij
czwartek, 1 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Samych dobrych zdarzen w Nowym Roku ZDROWIA i spelnienia MARZEN Pewnie wiecie ze w domu wszystko w porzadku Caluje i sciskam goraco mama
OdpowiedzUsuń