Czesc to znowu ja wasz redaktor dyzurny pogryziony przez komary. Jestesmy w Munnar, to jest jakies 1600 mnp, piekna dolina pelna .. herbaty. Teraz juz wiemy co pijemy ! Ale od poczatku, po buzliwej nocy ( nie brac pokoju bez sufitu nigdy wiecej !!!!) prywatna taryfa dojechalismy do Munnar, miejscowosci w gorach gdzie ludzie zyja z herbaty ( oczywiscie przywiezionej przez Brytoli ). Mamy super apartament z widokiem na doline herbaciana, odbylismy juz pierwszy spacer po plantacji, wiemy juz prawie wszystko o uprawie, potem popatrzylismy jak rosnie kawa i jakies inne zielska ( wszystko jak chwasty ) i Ewa przeszla szybki kurs gotowania lokalnych potraw ( zapraszamy po powrocie ). Kuchnia byla bez wentylacji i po kolejnej porcji przypraw przypalanych w czyms co przypominalo garnek nad ogniskiem wszyscy uczestnicy prawie wyszli bo gadla odmowily posluszenstwa ale ogolnie fajnie. potem byla kolacja i chyba jutro bede musial dolozyc ze 2 kilometry do moich porannych zajec joggingowych bo bylo super extra, zamowilismy lokalne wino ( calkiem, calkiem ) tym razem bez gazety i nie musielismy trzymac pod stolem bo tu juz wrony zawracaja...
Jurto idziemy w gory , pozdrawiamy
wtorek, 30 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziś Sylwester. Trzeba się śpieszyć, bo u Was Nowy Rok przychodzi o kilka godzin wcześniej. Mam takie myśli: stary rok żegnam z żalem, nowy rok witam z nadzieją..... no i odrobiną niepokoju. Z żalem - bo to był dobry rok. Z nadzieją - bo chciałbym aby ten nowy 2009, był równie pomyślny dla moich najbliższych, no i dla mnie. Skąd niepokój? Cecha podeszłego wieku. Powody zawsze się znajdą. Wiem, że wszystkie najbliższe mi "ludziki" mają do przeprowadzenia w 2009 roku "super-extra" pomysły. NIECH WIĘC TE POMYSŁY MOICH MIŁYCH "WYPALĄ" W 2009 ROKU TAK PIĘKNIE, JAK FAJERWERKI W NOC SYLWESTROWĄ !!! PS. Order dla autorki pomysłu założenia BLOGA
OdpowiedzUsuńRadosnego i szczęśliwego Nowego Roku
OdpowiedzUsuńz marzeniami, o które warto walczyć,
z radościami, którymi warto się dzielić,
z przyjaciółmi, z którymi warto być
i z nadzieją, bez której nie da się żyć!
K.P
My spędzamy sylwestra sprawdzając nasze umiejętności taneczne i kondycję.
OdpowiedzUsuńMyślami będziemy z wami. Podziwiamy Wasze tradycyjne już niebanalne spędzanie końca roku.
Z niecierpliwością czekamy na zdjęcia.
BUZIACZKI od ARKA i JOANNY