Dubrownik, najlepsze wspomnienia, pierwszy raz oglądany w normalnej temperaturze tylko 25C, tradycyjna już kawka i burek zaliczony. Tu w drodze do ...
Czas na Czarnogórę albo jak ktoś woli Montenegro, i tak chyba niedługo będzie się nazywać Ruskagóra. Kotor jest piękny, duch Tito ciągle obecny, a Tytaniki pakują 50m od bram starego miasta - poniżej brama do miasta , które powstało chyba w 3w pne ...
Przez Budvę przejechaliśmy i to by było na tyle. Bawimy się dobrze, ale też pamiętamy o zdrowiu, ćwiczenie z takimi widokami na największy fiord na południu Europy jest bardzo motywujące . Woda coraz cieplejsza ponoć już 23C . Kamperujemy na dziko koło starego hotelu poniżej:
To na kręgosłup, jak by ktoś chciał naśladować
Jutro czas na wjazd do Albanii , pojedziemy zobaczymy napiszemy :)
Takie piekne miejsca ale gdzie gory z Czarnogory :( Obiecalas :)
OdpowiedzUsuńTakie piekne miejsca ale gdzie gory z Czarnogory :( Obiecalas :)
OdpowiedzUsuńJa widzę te góry w tle zdjęć i odtwarzam w swojej pamięci. Czarnogóra to perełka - kraj wysokich gór, kanionów, cudnego morza i zabytków. Byliśmy tam 3 miesiące po tym, jak parlament Czarnogóry proklamował niepodległość(2006r.)
OdpowiedzUsuńH&W