Nowa Zelandia to głównie piękne krajobrazy, malownicze góry. Po prawie trzech miesiącach w Australii brakuje nam kangurów, strusiów, koali i ptaków, jakoś tu pusto.
Teraz jesteśmy już w Wellington, to chyba stolica Nowej Zelandii, panuje nastrój świąteczny, pełno ludzi w sklepach, świąteczne piosenki już nam się przejadły, bo w tej części świata też je słychać od 1 listopada. Nowoczesne, przeszklone budynki, słońce wysoko na niebie i silny chłodny wiatr od morza tasmańskiego. Dziś po południu odpływamy na południowa wyspę, jest podobno bardziej dzika, na pewno są wyższe góry. Do zobaczenia prawdopodobnie w Nelson.
Tongariro Alpine Crossing - zdjęcia
0 comments:
Prześlij komentarz