Suliki w podróży

piątek, 23 września 2016

Na granicy między morzami

Jesteśmy w miejscu gdzie morze Egejskie łączy się z morzem Śródziemnym. Roślinność i widoki już też bardziej Chorwackie. Plażowalismy pod piniami niedaleko od Akyaki, razem z nami koczowali Afgańczycy. Wymieniliśmy melona na bimberek i przeżyliśmy pierwszy deszcz od wyjazdu z Polski. Wytchnienie .. tylko +21 i zapach wilgotnego lasui. I już po deszczu ale ,tylko' +28C.

Akyaka z bliska 

I z daleka


Z marynarką wojenną w stanie pełnej gotowości i w pełni połączona ze światem zewnętrznym.



Dziś przejeżdżamy przez Marmaris, małą wioskę rybacką ( he, he ) i szukamy miejsca na postój na półwyspie Datça. 


Droga wije się po szczytach gór, a półwysep w najwęższym miejscu ma tylko 800m szerokości. Słynie z miodu i migdałów. Śpimy na płaży pod tamaryszkami i podziwiamy zachody słońca. W miasteczkach sezon się skończył, restauracje tracą obrusy, parasole, słychać stukot rozłupywanych migdałów. Jeden Turek przyniósł nam kilka kieszeni migdałów w prezencie, drugi Turek ze Stambułu wpadł do nas na kawkę i chałwę. Odwiedzają nas piękne, wysokonogie psy, ale nie chcą jechać z nami dalej. 

Pod tamaryszkami



Rozłupywanie migdałów metodą kamienia łupanego

Samotna turystka w Ovabükü


Półwysep Datça








1 komentarz:

  1. Pamiętam granicę morza Egejskiego z morzem Śródziemnym widzianą z Przylądka Prasonisi znajdującego się na południowym końcu wyspy Rodos. Zadziwiające było że w tym miejscu Morze Egejskie łączy się z Morzem Śródziemnym i jest to tak widoczne. Po stronie Morza Egejskiego, gdzie fale osiągają 2 metry wysokości, warunki są odpowiednie dla zaawansowanych windsurferów, zaś łagodna tafla Morza Śródziemnego stwarza odpowiednie warunki dla początkujących. Arek skorzystał z wypożyczalni i dał się ponieść wiatrowi. Wspomnienia wróciły przy oglądaniu Waszych zdjęć. Przesyłam pozdrowienia ze słonecznego Gdańska. Joanna

    OdpowiedzUsuń